sobota, 21 lutego 2015

Różne rodzaje powierzchni transportowej

Pomysłów na skrzynie w rowerach long john jest wiele. Jedną z możliwości jest użycie mocnego materiału i rozmieszczenie go na stelażu, który jest częścią ramy, jak na zdjęciu poniżej. Biorąc pod uwagę skomplikowanie elementów ramy, oraz zwiększoną ilość metalu (i spawania) koniecznego do takiej budowy jest to pomysł, który odrzuciłem od razu. Dodatkowo, po prostu mniej mi się podoba.
źródło: http://www.lightfootcycles.com/motoworld/
W internecie można znaleźć również zdjęcia skrzyń z metalu czy tworzyw sztucznych. Niektóre są rzeczywiście ciekawe, dostosowane pod indywidualne potrzeby. Mogą być wodoszczelne, zamykane na zamek, a przy tym lekkie i wytrzymałe. Służą za skrzynie narzędziowe, mobilne bary, mini-kawiarnie i wiele innych rzeczy
źródło: http://42bikes.warnock.me.uk/category/cargobike/
Najpopularniejszym materiałem jest drewno, a konkretnie sklejka drewniana. W swoim projekcie również przewiduję budowę skrzyni drewnianej. Zakładam, że taka konstrukcja będzie najprostsza (choć nie łatwa) do zbudowania a jednocześnie estetyczna i wystarczająco wytrzymała żeby znieść planowane przeze mnie obciążenia i warunki atmosferyczne.

cargo bike long john
Pośród wielu możliwości co do kształtu i koloru najbardziej podoba mi się ten znaleziony na http://shanemacrhodes.tumblr.com/post/93981021278/cetmacargo-cetma-hugo-extra-long-bed 
Jedną z rzeczy, które podczas poszukiwania pomysłów na wykonanie roweru od razu mi się spodobały był specjalny otwór w dolnej części bocznej ściany skrzyni, który ułatwia dzieciom wchodzenie do środka. Pierwszy raz pomysł ten zauważyłem na filmie poniżej (46. sek.) i mam nadzieję wprowadzić go w życie już w marcu.

sobota, 14 lutego 2015

Główka ramy, rura sterowa

Sezon grypowy w pełni, co przeszkadza nieco w terminowym kontynuowaniu budowy, ale dzięki wytrwałości Michała kolejny etap już za nami. Po nieco pospiesznych konsultacjach ustaliliśmy punkt w którym umieszczona będzie rura sterowa. Po nieco dłuższej dyskusji uzgodniliśmy, a raczej ja uparłem się, co do długości tej rury.
rama long john cargo bike
Przeciągnięty górą ramy sznurek wskazuje w którym miejscu powinna kończyć się rura sterowa gdyby miała być na wysokości przewidzianej przez producenta roweru. Ewidentnie zasugerowana przeze mnie długość rury jest zbyt duża.
Najprawdopodobniej zdecyduję się na wysokość skrzynki mniej więcej na poziomie na którym obecnie jest sznurek na zdjęciu powyżej, czyli rura sterowa będzie musiała być skrócona tak, by wystawała kilka centymetrów powyżej. Mam nadzieję, że po skróceniu kierownica będzie odpowiednio wysoko, by nie uderzała mojego syna w głowę podczas skręcania ;-)
Po założeniu kierownicy od razu rzuca się w oczy jak bardzo nieproporcjonalna do całości jest tak długa rura sterowa. Ewentualną potrzebę ustawienia kierownicy wyżej zapewni dłuższa sztyca.
Planując budowę roweru spodziewałem się, że popełnię kilka błędów. Na obecną chwilę wydaje mi się, że upieranie się przy tak długiej rurze sterowej było jednym z nich, mam nadzieję, że jej skrócenie nie będzie drugim

sobota, 7 lutego 2015

Budowa ramy, wydłużenie roweru

Do budowy ramy roweru transportowego potrzebny jest rower bazowy oraz kilka dodatkowych elementów z drugiego, niekoniecznie nowego. W moim przypadku okazał się to być wysłużony kilkunastoletni rower górski koleżanki z pracy, która, po wielu latach użytkowania zdecydowała się na zakup nowego i nie mając co zrobić ze starym bez chwili zastanowienia i z uśmiechem na twarzy przekazała go 'w dobre ręce'. Do zbudowania zaplanowanej przeze mnie ramy potrzebne były jeszcze: profil stalowy (takiego samego kształtu jak rama roweru bazowego) i rura.
Jak już pisałem wcześniej nie potrafię spawać. Dość kłopotliwa sytuacja dla kogoś, kto ma już wszystko co potrzebne do zespawania wymarzonego roweru. Z pomocą przyszedł internet. Kilka ogłoszeń, kilka maili i telefonów i wybór padł na Michała. Przedstawiłem mu pomysł, okazało się, że sam kiedyś miał podobny i że ma dużą wiedzę jeśli chodzi o pracę z rowerami. Dostarczyłem wszystkie materiały, umówiliśmy się na sobotę rano i zabaraliśmy się do pracy.
Szczegóły techniczne jak i wymiary ustaliliśmy wspólnie a efekt ustaleń został zapisany na pochłaniaczu nad paleniskiem kowalskim.
Jak z góry zakładałem, budowa ramy nie jest zadaniem łatwym. Rozpoczęło się od rozłożenia roweru bazowego na części i przecięcia ramy w miejscu, w którym producent umożliwił jego składanie.
Ostatni moment ramy składaka jako całości
Mając na stole rozciętą ramę i stalowy profil przyłożyliśmy wszystko do siebie i po raz pierwszy zobaczyłem, że te dodatkowe 110 centymetrów o które chcę wydłużyć całą konstrukcję robi dużą różnicę.
Za radą Michała ramę umieściliśmy na tymczasowym stelażu, który umożliwił bardziej prezycyjne ustawienie poszczególnych elementów przed spawaniem
Całość wymagała trochę cierpliwości, głównie ze strony Michała, któremu ciągle zwracałem na coś uwagę, mimo, że doskonale (dużo bardziej niż ja) wiedział co robi. Do ustalenia poprawnej (a przynajmniej jak najbliższej poprawnej) geometrii chciałem wykorzystać poziomicę i miarkę. Pomysł wydawał mi się całkiem dobry, ale zdawałem sobie sprawę, że mogę się pomylić. Z pomocą ponownie przyszedł Michał i pokazał mi sposób badania geometrii ramy polegający na przeciągnięciu sznurka przez haki kół i zmierzeniu odległości sznurka od ramy z obu stron w kilku miejscach

Po kliknięciu na zdjęcie powyżej da się w przybliżeniu zauważyć sznurek, dzięki któremu upewnialiśmy się przed ostatecznym spawaniem, że poszczególne elementy ustawione są w lini prostej.
Do sprawdzenia czy konstrukcja jest prosta przydała się również poziomica i przedłużenie rury siodłowej oraz główki ramy. Na obecnym etapie możemy jedynie stwierdzić, że według pomiarów wszystko jest OK. Praktycznie sprawdzimy to dopiero po ukończeniu ramy. Kolejny etap przed jej ukończeniem to wspawanie rury w której zamocowana będzie kierownica.