sobota, 14 lutego 2015

Główka ramy, rura sterowa

Sezon grypowy w pełni, co przeszkadza nieco w terminowym kontynuowaniu budowy, ale dzięki wytrwałości Michała kolejny etap już za nami. Po nieco pospiesznych konsultacjach ustaliliśmy punkt w którym umieszczona będzie rura sterowa. Po nieco dłuższej dyskusji uzgodniliśmy, a raczej ja uparłem się, co do długości tej rury.
rama long john cargo bike
Przeciągnięty górą ramy sznurek wskazuje w którym miejscu powinna kończyć się rura sterowa gdyby miała być na wysokości przewidzianej przez producenta roweru. Ewidentnie zasugerowana przeze mnie długość rury jest zbyt duża.
Najprawdopodobniej zdecyduję się na wysokość skrzynki mniej więcej na poziomie na którym obecnie jest sznurek na zdjęciu powyżej, czyli rura sterowa będzie musiała być skrócona tak, by wystawała kilka centymetrów powyżej. Mam nadzieję, że po skróceniu kierownica będzie odpowiednio wysoko, by nie uderzała mojego syna w głowę podczas skręcania ;-)
Po założeniu kierownicy od razu rzuca się w oczy jak bardzo nieproporcjonalna do całości jest tak długa rura sterowa. Ewentualną potrzebę ustawienia kierownicy wyżej zapewni dłuższa sztyca.
Planując budowę roweru spodziewałem się, że popełnię kilka błędów. Na obecną chwilę wydaje mi się, że upieranie się przy tak długiej rurze sterowej było jednym z nich, mam nadzieję, że jej skrócenie nie będzie drugim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz